Miałam ciężką noc więc nie napiszę zbyt wiele... może jak się wyśpię to uzupełnię...
Jak teraz się tak przyglądam to widzę, że zdjęcia jakieś słabe wyszły. Jednak oksydowane srebro lepiej się fotografuje. Nie mogłam oksydować tego naszyjnika bo użyłam do niego srebro pokryte 24 karatowym złotem i przy polerowaniu starłoby się. :(
Tak mi się nie podoba takie błyszczące, że muszę coś wymyślić. Może pooksyduję tylko miejscami. Zobaczymy.
piEkny...
OdpowiedzUsuńno nie, znowu odleciałam, bosssski!!!!!
OdpowiedzUsuńMiły dla oka bardzo, taki jakis łagodny :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, nadziwić się nie mogę, po prostu cudo!! Coś obłędnego!!
OdpowiedzUsuńśliczny , własnie przez tą swoją delikatność
OdpowiedzUsuńładny kamień
OdpowiedzUsuń:O ... o mamciu .. cudeńko!!
OdpowiedzUsuńDzięki za wyróżnienie ;)
Piękny naszyjnik,piękny,jak ja chciałabym zobaczyć,jak Ty robisz te cuda:)
OdpowiedzUsuńWisior jest przepiękny. Wszystkie te wywijasy są dla mnie zagadką i tym bardziej podziwiam
OdpowiedzUsuńmam dla Ciebie "Kotki", wstąpisz do mnie? :o)
OdpowiedzUsuńPrzecudny wisior
OdpowiedzUsuń