wtorek, 27 kwietnia 2010

My little spring

Delikatne wiosenne kolczyki to mój dzisiejszy wyrób. Miało być więcej kamyczków ale stwierdziłam, że tak zostawię bo jeszcze bym przesadziła.

Kamienie to karneol, cytryn i awenturyn.



poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Filcowo

W przerwie... takie coś, niby naszyjnik ale każdy może mieć swoją teorię na temat użycia tego twora :)



sobota, 24 kwietnia 2010

Oko cyklonu

Ostatnia praca na dziś. Bransoleta z labradorytami.
Za nazwę dziękuję Kseni :)



Selene

Kolejny naszyjnik... jeszcze nie skończony bo zabrakło mi łańcuszka...
ale element główny już jest.
Powstał dzięki Kseni i jej pracy z księżycem więc jej dedykuję tą pracę :)


piątek, 23 kwietnia 2010

New Moon

Kolejny przedmiot z serii Zmierzch...
Nie wyszedł tak jak chciałam, było z nim masę problemów. :(
Generalnie blacha to nie taki łatwy materiał do obróbki. Zwłaszcza jeśli jest gruba i ma się mały palnik.
Wyszło tak i już lepiej nie będzie...

Serafinit

Dotarły druciki nareszcie... i co zrobiła zakatarzona, zakichana matka opiekująca się dzieckiem?? oczywiście wzięła się do owijania drucików...
i kończenia wcześniej pokazywanych części wisiorów...

Przedstawiam pierwszy owoc:



jeszcze dziś będą kolejne :)

środa, 21 kwietnia 2010

W oczekiwaniu na...

... na druciki oczywiście. ;)
pozaczynałam kilka rzeczy i skończyć nie mogę bo zabrakło mi cienkiego drucika do owijania. Pokazuję to co zrobiłam... a co z tego będzie, to tylko ja wiem ;)
Przy okazji możecie zobaczyć proces twórczy. Zdjęcia słabe, wybaczcie ale jakoś nie chciało mi się nad nimi pracować.


wtorek, 13 kwietnia 2010

Bella's ring - seria Zmierzch

Praca z serii Zmierzch. Miała być jako trzecia ale z drugą mam trochę kłopotów więc pokazuję tą.
Obrączka pokazywana wcześniej w fazie produkcji. Tym razem już dokończona.
Oczko to rubin. Reszta - srebrna blacha próby 930.
Oksydowana i polerowana.



poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Słodki listopad

Ciężko mi się pisze ostatnio... więc tylko zdjęcia wrzucam.
Srebro, perły, kryształki.



piątek, 9 kwietnia 2010

Filcowo

Zapomniałabym o jeszcze jednej rzeczy... filcowa broszka, którą zrobiłam już jakiś czas temu.
To mój debiut filcowy więc proszę o litość tych co się znają na tym :)
W środku 3-warstwowego kwiatka jest wszyty fasetowany labradoryt.
Filc to miła odmiana od drucików.


Przesilenie wiosenne

Wiosna wcale nie nastraja mnie do pracy, wręcz przeciwnie...
a ja tak uwielbiam wiosnę, wszystko się budzi do życia oprócz mnie... z chęcią zapadłabym w sen bynajmniej nie zimowy ;)
Ale żeby swą pasję rozwijać trzeba trochę popracować.
Dziś zatem kolczyki do których się zmusiłam i chyba fajnie wyszły.




I jeszcze jedne skrzydełka, tym razem w wersji 3D jeśli można to tak nazwać.
Malutkie sztyfciki zrobiłam na wymiankę z przemiłą osobą. Wiem że miały być jak pierwsze skrzydełka ale nie lubię za bardzo robić identycznych rzeczy. Więc mam nadzieję, że nowa właścicielka nie będzie miała mi za złe, że trochę się różnią :)
Muszę przyznać, że moje skrzydełkowe kolczyki idealnie wpasowują się w ucho...
choć mój mąż patrząc jak je robię mówi: "znowu???" to i tak będę jeszcze wracać do tego motywu :)





Ściskam wszystkich i dziękuję za zaglądanie oraz miłe słowa.

wtorek, 6 kwietnia 2010

Decu zakupy

Dziś tylko małe ogłoszenie dla Pań decupażystek i tych co chcą się zabrać za decu.
Wyprzedaję swoje zbiory. Szkoda mi, że to wszystko tak leży i się kurzy.
Cena nie jest wygórowana. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam TUTAJ.
Będę też wdzięczna jeśli przekażecie dalej.
Ściskam wieczornie.
Basia

piątek, 2 kwietnia 2010

Kryształowe skrzydła

Miałam zrobić coś dla siebie, więc zrobiłam kolczyki ale w rezultacie doszłam do wniosku, że nie pasują do mnie.
Czyli nadal nic swojego nosić nie będę :(

No nic, pozostaje mi tylko życzyć Wam Wspaniałych Świąt!!!