czwartek, 29 kwietnia 2010
wtorek, 27 kwietnia 2010
My little spring
poniedziałek, 26 kwietnia 2010
Filcowo
sobota, 24 kwietnia 2010
piątek, 23 kwietnia 2010
New Moon
Serafinit
środa, 21 kwietnia 2010
W oczekiwaniu na...
... na druciki oczywiście. ;)
pozaczynałam kilka rzeczy i skończyć nie mogę bo zabrakło mi cienkiego drucika do owijania. Pokazuję to co zrobiłam... a co z tego będzie, to tylko ja wiem ;)
Przy okazji możecie zobaczyć proces twórczy. Zdjęcia słabe, wybaczcie ale jakoś nie chciało mi się nad nimi pracować.
pozaczynałam kilka rzeczy i skończyć nie mogę bo zabrakło mi cienkiego drucika do owijania. Pokazuję to co zrobiłam... a co z tego będzie, to tylko ja wiem ;)
Przy okazji możecie zobaczyć proces twórczy. Zdjęcia słabe, wybaczcie ale jakoś nie chciało mi się nad nimi pracować.
wtorek, 13 kwietnia 2010
Bella's ring - seria Zmierzch
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
piątek, 9 kwietnia 2010
Filcowo
Przesilenie wiosenne
Wiosna wcale nie nastraja mnie do pracy, wręcz przeciwnie...
a ja tak uwielbiam wiosnę, wszystko się budzi do życia oprócz mnie... z chęcią zapadłabym w sen bynajmniej nie zimowy ;)
Ale żeby swą pasję rozwijać trzeba trochę popracować.
Dziś zatem kolczyki do których się zmusiłam i chyba fajnie wyszły.
I jeszcze jedne skrzydełka, tym razem w wersji 3D jeśli można to tak nazwać.
Malutkie sztyfciki zrobiłam na wymiankę z przemiłą osobą. Wiem że miały być jak pierwsze skrzydełka ale nie lubię za bardzo robić identycznych rzeczy. Więc mam nadzieję, że nowa właścicielka nie będzie miała mi za złe, że trochę się różnią :)
Muszę przyznać, że moje skrzydełkowe kolczyki idealnie wpasowują się w ucho...
choć mój mąż patrząc jak je robię mówi: "znowu???" to i tak będę jeszcze wracać do tego motywu :)
Ściskam wszystkich i dziękuję za zaglądanie oraz miłe słowa.
a ja tak uwielbiam wiosnę, wszystko się budzi do życia oprócz mnie... z chęcią zapadłabym w sen bynajmniej nie zimowy ;)
Ale żeby swą pasję rozwijać trzeba trochę popracować.
Dziś zatem kolczyki do których się zmusiłam i chyba fajnie wyszły.
I jeszcze jedne skrzydełka, tym razem w wersji 3D jeśli można to tak nazwać.
Malutkie sztyfciki zrobiłam na wymiankę z przemiłą osobą. Wiem że miały być jak pierwsze skrzydełka ale nie lubię za bardzo robić identycznych rzeczy. Więc mam nadzieję, że nowa właścicielka nie będzie miała mi za złe, że trochę się różnią :)
Muszę przyznać, że moje skrzydełkowe kolczyki idealnie wpasowują się w ucho...
choć mój mąż patrząc jak je robię mówi: "znowu???" to i tak będę jeszcze wracać do tego motywu :)
Ściskam wszystkich i dziękuję za zaglądanie oraz miłe słowa.
wtorek, 6 kwietnia 2010
Decu zakupy
Dziś tylko małe ogłoszenie dla Pań decupażystek i tych co chcą się zabrać za decu.
Wyprzedaję swoje zbiory. Szkoda mi, że to wszystko tak leży i się kurzy.
Cena nie jest wygórowana. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam TUTAJ.
Będę też wdzięczna jeśli przekażecie dalej.
Ściskam wieczornie.
Basia
Wyprzedaję swoje zbiory. Szkoda mi, że to wszystko tak leży i się kurzy.
Cena nie jest wygórowana. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam TUTAJ.
Będę też wdzięczna jeśli przekażecie dalej.
Ściskam wieczornie.
Basia
piątek, 2 kwietnia 2010
Kryształowe skrzydła
Subskrybuj:
Posty (Atom)