Kiedyś umyśliłam sobie taki naszyjnik a'la kolia i nareszcie zrobiłam.
Pięknie układa się przy szyi dzięki kształtowi głównego elementu. Przy tym jest delikatny i lekki. Całość jak zawsze oksydowana i przetarta na satynę.
Za nazwę jak zwykle dziekuję Kseni... :)
wtorek, 22 czerwca 2010
sobota, 19 czerwca 2010
Ślubna
Koleżanka zaprosiła mnie na wesele i zaproponowałam jej że zrobię biżuterię na ten ważny dla niej dzień. Zgodziła się, naszkicowałam i zrobiłam to co wybrała. Dziś odebrała. Biżuteria pasowała do niej idealnie. Niestety nie miałam w domu dobrego aparatu więc zdjęcia są słabe i nie oddają uroku całego kompletu.
środa, 16 czerwca 2010
W blasku cienia
niedziela, 6 czerwca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)