sobota, 30 marca 2013

Sutasz przed...

...przed Świąteczny i przed porodem, dokończyłam dwie broszki i zrobiłam kolczyki w bardzo pozytywnych barwach.









Na koniec niespodzianka - nasz nowy Lokator, który zrobił nam przecudowny prezent i urodził się w urodziny swojej siostry :) Oto Franek...


WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

wtorek, 19 marca 2013

Broszka dla Pani M.


Taka broszka, w sumie pierwsza moja wykonana z sutaszu, fajnie się robiło i chyba powstanie więcej. Najfajniejsze w broszkach jest to że nie trzeba jednocześnie robić dwóch takich samych jak w kolczykach ;)



środa, 13 marca 2013

Turlam się i szyję...

Tak, jeszcze się turlam i szyję w wolnej chwili. Ale za tydzień to ja już będę robić wszystko żeby tylko przyśpieszyć trochę przyjście małego na świat :) Szkoda, że znowu taka zima się zrobiła bo nawet umyłabym okna hehe ;)

Zacznę od najmniejszych kolczyków:















Kolorystyka już totalnie nie zimowa bo mam już tej zimy dość.
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i życzenia i że jeszcze tu zaglądacie mimo, że porzuciłam na razie srebro.

Pozdrawiam

środa, 6 marca 2013

Ślubne i inne

Im bliżej rozwiązania tym więcej chce mi się szyć, to mnie odpręża, a przy nerwówce jaka towarzyszy 3 tygodnie przed porodem to jak zbawienie i idealna terapia wyciszająca :)
Na początek pokażę małe kolczyki w odcieniach szarości i błękitu.








A teraz kolczyki w wersji ślubnej.