środa, 20 czerwca 2012
Jagódkowe serduszka
Moja Jagódka długo wierciła mi dziurę w brzuchu o kolczyki dla niej. Nareszcie się stało - ma już swoje wymarzone serduszka. Ucieszyłam się że nie wybrała różu bo to jakaś zgroza, wszystko co różowe jest najpiękniejsze ;)
Przyznam, że wykonanie tak małych kolczyków to jakaś masakra. Podziwiałam Agnieszkę Czerkas za zrobienie tylu maluchów, a teraz podziwiam ją jeszcze bardziej. Tak małych zawijasów po prostu nie da się opleść bez przerw na szczęście z daleka tego nie widać ;)
Kolczyki są bez oksydy bo mała dama wie czego chce i zabroniła mi "ściemniać" ;)))
A tu już mała szczęśliwa modelka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ma dobry gust....:)))) Pięknie wyszly te maleństwa... no i modelka śliczna :)))
OdpowiedzUsuńCudne maleństwa i modelka śliczna:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, choć modelka swą urodą przyćmiła kolczyki.
OdpowiedzUsuńcudeńka ^^
OdpowiedzUsuńabsolutnie sliczne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne.
OdpowiedzUsuńAleż udana curusia :-)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie!
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa ... a modelka przeurocza :-))) No i oczywiście baaaaaaardzo dziękuję za uznanie :-))) Ale chyba takich maleństw nie udało mi się zrobić ... więc i ja chylę czoła :-))) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńKolczyki super, a córcia prześliczna, cudowny uśmiech:)
OdpowiedzUsuńserduszka są urocze (przepadam za takimi maleństwami!), ale córcia przyćmiewa je urodą swą :o)
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka:) nawet ja chciałabym takie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRETY...
OdpowiedzUsuńNo już na dłoni wyglądają obłędnie! A ja w dzieciństwie też tak miałam z różem, potem mi przeszło i znów wróciło :)))
Bardzo Wam dziękuję!
OdpowiedzUsuńPrzywracacie mi wiarę w siebie i w to co robię... czasem opinie potrafią zrzucić na ziemie... i już wtedy nie jest tak miło...
dlatego DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ!!!
Widać, że modelka jest bardzo zadowolona :) Kolczyki - cacuszka. Robisz piękne rzeczy
OdpowiedzUsuń