środa, 15 lutego 2012

Brelok VW

Zastój w twórczości miałam bo zmagaliśmy się z ostrym rota wirusem.Całą rodziną trafiliśmy do szpitala. Nikomu tego nie życzę. Mnie jeszcze trochę trzyma ale dałam radę dokończyć dla męża brelok do kluczyków.

6 komentarzy:

  1. O rany ... współczuję :-( I przede wszystkim duuuużo zdrowia!!! Brelok świetny :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo współczuję i życzę zdrowia całej twojej Rodzinie. Brelok podoba mi się bardzo, podziwiam mistrzowskie wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to nieciekawie miałaś - mam nadzieję, że teraz już będzie lepiej :) Przesyłam same pozytywne fluidy :) A brelok oczywiście świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny wisior, poprzedni też rewelacyjny:)
    Zdrowia Wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, przykre, ze tak ,,hurtowo" chorowaliście. Dobrze, że to już za Wami. Świetne te miedziane prace :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem, przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń