czwartek, 28 października 2010

Ocieplacz dziecięcy

Wymyśliłam sobie ostatnio z nudów taki ocieplacz dla mojej dziewczynki. Miałam trochę włóczki granatowej więc będzie pasował do czapki, którą wcześniej zrobiłam.
Nie jest to może szczyt fantastyczności ale ja tam jestem z niego dumna.

i Wybaczcie że nie biżuteryjne tu ostatnio... ;)



3 komentarze:

  1. Super!!!!! i widać że modelka zadowolona !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! I fajnie kolorki połączone! Choć zauważyłam, że te ocieplacze, zwłaszcza troszkę luźniejsze niż ciaśniejsze, to nie grzeją jak szalik i szalik niestety musi być 8-)... Ale na ciepły dzień czy po domu, dla zmarzlucha wystarczy...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń