Internet się poprawił nareszcie, bo już traciłam cierpliwość. Nie wiem czy uda mi się przejrzeć Wasze starsze posty ale nowe będę śledzić. :)
Dokończyłam dziś wisiorek z zegarkiem. Miał być naszyjnik ale skończyły mi się wszystkie łańcuszki, więc dostał krawatkę i jest wisior.
Duży kamyk to kwarc Mystic, niesamowicie mieniący się fioletowo-różowo-żółtymi odcieniami.
Mały kamień to ametyst, maleńki fasetowany sopelek.


Dostałam też dziś garść labradorytów, które zamówiłam jakiś czas temu, więc na pewno w najbliższym czasie coś z nich powstanie.