środa, 19 października 2011

Sutasz podejście drugie

Słabo jeszcze trochę wyszło. Nie jestem do końca zadowolona. Ale będę je dumnie nosić mimo wszystko :)


10 komentarzy:

  1. No i bardzo dobrze, że do końca Cię nie zadowalają.To klucz do postępu:) Próbuj dalej, a zobaczysz, że warto było. Szperaj i szukaj cennych rad. Drugie są ładniejsze, czekam na trzecie...:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trening czyni mistrza ... jest coraz lepiej.
    Piękne zestawienie kolorystyczne ... myślę, że możesz być z nich dumna.

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie Ci wyszły:) Ja dopiero zaczynam zabawę z sutaszem, wiec tym bardziej podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto chcesz moje drugie zobaczyc :) ja juz dawno powiedzialam,ze pierwsze do kosza, drugie dla siebie, trzecie dla przyjaciolki, czwarte tanio sprzedac. sama zobaczysz juz niedlugo bedzie super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podejście drugie - jest świetne. Podejście trzecie będzie nieziemskie :)) Myślę że jesteś jedną z tych osób, które mają talent do sutaszu :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na początki to ślicznie- moje początki to masakra była :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Noś z prawdziwą dumą bo to baaaardzo udane drugie podejście :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama bym je chętnie ponosila, sa bardzo ladne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. I listed your blog name in best hand made jewelery. I noticed that there are lots of unique and superb work you did with the ornaments, which are as always new for me.

    OdpowiedzUsuń