czwartek, 24 października 2013

Jesiennie...

Dwa wisiory, jesienne barwy i pierwsze próby koralikowania... ;)





czwartek, 17 października 2013

Sutasz z labradorytem

Stało się, użyłam labradorytu w pracy z sutaszu ;) Bardzo długo robiłam ten naszyjnik a właściwie robiłam sobie wielkie przerwy, nie mając koncepcji i pomysłu. Duże projekty po prostu szybko mi się nudzą i muszę od nich odpoczywać... ;) a tą zaczęłam jeszcze będąc w ciąży... czyli mineło już więcej niż pół roku. Chyba najdłużej wykonywana przeze mnie praca ;)))






poniedziałek, 7 października 2013

Bransoletka z miedzi i labradorytu

Kiedyś zrobiłam podobne serce wisior, teraz klientka która go kupiła zamówiła bransoletkę zawieszoną na rzemieniach i podobną bazę do tamtego wisiora.





poniedziałek, 9 września 2013

Komplet z miedzi czyli wielki powrót do wrapów...

Dawno nie miałam drutów w rękach i jak dostałam zamówienie na ten komplet to bardzo się ucieszyłam, że znów mogę popracować z wrappingiem. Komplet składa się z broszy, kolczyków, bransolety i tiaro-opaski, wszystko miało być trochę w greckim stylu... wymagał niesamowicie dużo pracy ale skończyłam i niedługo pojedzie do nowej właścicielki. Zgłaszam komplet na wyzwanie pt. JESIEŃ w Kreatywnym Kufrze.










czwartek, 25 lipca 2013

Ślubny nr 2 i zaległości...

Czas mnie goni strasznie, po przeprowadzce jest go jeszcze mniej. Wstawiam zatem zaległe zdjęcia kolczyków oraz świeżutki jeszcze ciepły komplet ślubny.













 Na tych maluszkach próbowałam haftu koralikowego. Nie jest to takie trudne jak myślałam.



niedziela, 30 czerwca 2013

piątek, 28 czerwca 2013

W prezencie...

... robione specjalnie dla fantastycznej Pani z przedszkola mojej córki :)



czwartek, 11 kwietnia 2013

Nie jest łatwo...

... wychowywać trójkę dzieci ale i tak jest nieźle skoro udało mi się nawet coś uszyć :) Trzeba tylko wybierać, czy jak dzieci mają drzemkę wziąć się za górę prania, naczyń czy może usiąść i odetchnąć przy pasji jaką jest biżuteria. Pewnie każda matka ma takie dylematy. Uważam, że czasem trzeba zrobić coś tylko dla siebie, niezależnie od tego czy to jest tworzenie czegoś czy zwykłe byczenie się i nikt nie powinien mieć o to pretensji, że inne sprawy domowe chwilę zaczekają :)