Choróbsko mnie dopadło więc nowości nie będzie chwilowo. Na razie pokazuję pierwszy wisior ze wspomnianych wcześniej zajęć. Emalia wyschła i wreszcie mogłam go zabrać do domu :)
Kosimko, piękny wisior .Przy okazji :) bardzo zapraszam po Wyróżnienie . Będzie mi ogromnie miło jeśli je przyjmiesz ode mnie. iwonarutkowska.blogspot.com/
ładny jest
OdpowiedzUsuńcudeńko. ma coś w sobie
OdpowiedzUsuńno no no :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńA co to za emalia, jeśli można spytać?
Wow!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!
Piękny:)
Witam
OdpowiedzUsuńzaglądnęłam do Ciebie parę dni temu i zaglądam ponownie- piękne rzeczy tworzysz :-)
A wisior świetny !
Cudowny! Miedź i fiolet świetnie do siebie pasują! Emalia dwuskładnikowa jak sądzę?
OdpowiedzUsuńoch, świetny!!!
OdpowiedzUsuńKosimko, piękny wisior .Przy okazji :) bardzo zapraszam po Wyróżnienie . Będzie mi ogromnie miło jeśli je przyjmiesz ode mnie.
OdpowiedzUsuńiwonarutkowska.blogspot.com/